środa, 6 maja 2009

ceramicznie:-)


Kolejny wypał - raczej udany nic nie potrzaskało, więc jestem w miarę zadowolona:-). Biskwity są w trakcie szkliwienia i jutro do piecyka siuuuuuup!!!! A wtedy to chyba spać nie będę mogła bo kolory szkliw to znam tylko z nazwy;-) a efekty -wiadomo dopiero po uchyleniu wieka od pieca....ach nie mogę się doczekać! A tu ptaszorki malutkie na szkliwienie nie zasłużyły, albo raczej zasłużyły na nieszkliwienie, bo śliczniunie są takie naturalnej barwy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz