piątek, 6 listopada 2009

Moje drugie w życiu szkliwienie, tym razem bardziej udane niż to pierwsze, uwielbiam z ciekawością dziecka uchylać wieko gorącego jeszcze pieca...

4 komentarze:

  1. .... Jakie to wszystko śliczne!!!
    Napatrzeć się nie mogę :)
    Ten kubek, miski, rybka...
    A te guziole!!!
    Dla mnie bomba!!!
    :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że Ci się podoba, tymbardziej że zmagam się z ceramiką całkiem sama i uczę się głównie na własnych błedach- DZIĘKUJĘ!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. woow... jakie cudowności!!! uwielbiam ceramikę... piękne rzeczy tworzysz! pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mase świetnych prac... Ten liśc bomba ale guziczki mnie rozbroiły na maxa... cudne są... :)

    OdpowiedzUsuń